Rynek softstarterów odrabia straty

Rynek softstarterów odrabia straty

Globalny rynek softstarterów, czyli urządzeń miękkiego rozruchu średniego napięcia mocno odczuł kryzys z 2009 roku, jednakże już w 2010 roku zaczął się odbudowywać. W samym tylko zeszłym roku sprzedano przeszło 5 tysięcy systemów o łącznej wartości 170 milionów dolarów. Natomiast analitycy z IMS Research szacują, że sprzedaż w 2011 roku wzrośnie o blisko 10 procent, głównie dzięki wysokim cenom i dużemu popytowi na Bliskim Wschodzie i w regionie Azja-Pacyfik.

Dopóki ceny pozostaną co najmniej na obecnym poziomie, a tempo rozwoju młodych gospodarek znacząco nie spadnie, rynek softstarterów średniego napięcia czeka kilka tłustych lat, czytamy w najnowszym raporcie ‘2011 Medium Voltage MCCs & Soft Starters’, przygotowanym przez analityków z IMS Research.

W 2010 roku, Chiny były największym na świecie rynkiem softstarterów średniego napięcia, ze sprzedażą na poziomie przeszło 41 milionów dolarów. Drugi co do wielkości był rynek amerykański, wart 34 miliony dolarów, a dalej Europa Środkowo-Wschodnia 33 miliony dolarów, Europa Zachodnia i Bliski Wschód po kilkanaście milionów dolarów.

Analitycy z IMS szacują, że aplikacje związane z pompami stanowią od 60 do 70 procent całego rynku softstarterów średniego napięcia. Sektory, które najintensywniej wykorzystują rozwiązania tego rodzaju, to: ropy i gazu, energetyka oraz wod-kan.

„Sektor ropy i gazu odpowiadał w 2010 roku za jedną trzecią całego rynku softstarterów średniego napięcia.” – stwierdził Alex Chausovsky, dyrektor ds. badań IMS electric motors group. „Natomiast hutnictwo, górnictwo oraz wod-kan. odpowiadają za kolejne 33 procent globalnych przychodów.” – dodał.

Najszybciej rozwijają się sektory ropy i gazu, w tempie przeszło 12 procent rocznie.

(lk)