Schaeffler stawia na silniki elektryczne

fot. pixabay

Schaeffler przechodzi do produkcji silników elektrycznych. Przedsiębiorstwo zapowiedziało rodzinę silników modułowych przeznaczonych do stosowania w pojazdach elektrycznych. Konstrukcje o mocy od 20 do ponad 300 kW pracujące przy napięciu od 48 do 800 VDC są projektowane pod kątem maksymalnej sprawności i dobrego stosunku ceny do wydajności. Produkcja masowa ma rozpocząć się w 2021 roku.

Schaeffler podkreśla, że zlikwidował ostatnią lukę w swoim portfolio technologicznym – możliwość produkcji stojana – dzięki nabyciu w ubiegłym roku specjalisty ds. uzwojeń, firmy Elmotec Statomat.

- Zrozumienie i opanowanie wiedzy na temat przekładni, silników elektrycznych i energoelektroniki jest sztuką samą w sobie - wyjaśnia dr Jochen Schröder, szef działu e-mobilności w Schaeffler - Stworzenie sprawnego systemu i układu napędowego, na który składają się wszystkie te elementy to kolejny krok, który udało nam się wykonać i stać się w tej dziedzinie ekspertami.

Schaeffler planuje produkować silniki przeznaczone do hybrydowych układów napędowych, które muszą pracować z tą samą prędkością, co silniki spalinowe, a także napędy osi do pojazdów w pełni elektrycznych. Silniki tego typu muszą obracać się z prędkością dochodzącą do 20 000 obr./min. W przypadku napędów hybrydowych przedsiębiorstwo zastosuje technologię rozproszonego uzwojenia opracowaną przez Elmotec. Metoda ta będzie również po części wykorzystana wprodukcji silników osiowych w pojazdach elektrycznych pracujących przy napięciu do 800 VDC i mocy znamionowej przekraczającej 300 kW.

(rr)