SENSOR. Szansa dla niepełnosprawnych [video]

Do pięćdziesięciu wzrosła liczba niepełnosprawnych, którzy w kraju i za granicą korzystają z systemu wspierania niepełnosprawnych SENSOR. System, którego twórcami są: Roman Biadała i Edward Tyburcy z Ostrowa, umożliwia osobom niepełnosprawnym ruchowo kontakt z otaczającym ich światem, czytamy w komunikacie PAP.

Sterowany komputerem system może być wykorzystywany przez osoby dotknięte całkowitym paraliżem kończyn dolnych i górnych.

Jedynym warunkiem koniecznym jest to, by użytkownik był w stanie świadomie i intencjonalnie wykonywać jakiś ruch; i nie ma znaczenia czy będzie to ruch powiekami, czy opuszkami palców. Aby system zadziałał, wystarczy ruch w zakresie jednego do dwóch milimetrów. SENOR daje możliwość sterowania urządzeniami domowymi, sprzętem RTV, biurowym, a także komputerem.

„Urządzenie umożliwia niepełnosprawnym powrót do codziennego życia. Mogą wyrazić swoją myśl, to co czują, nie tylko przez mruganie, czy poruszanie ustami, brodą (...), ale przez samodzielne napisanie tekstu.” - stwierdził Biadała.

Jednym z pierwszych użytkowników systemu jest chory na stwardnienie rozsiane muzyk Zygmunt Garlik. SENSOR umożliwił mu nawet przygotowanie płyty. „Dzięki pomocy przyjaciół, krążek ma się ukazać w tym roku.” – stwierdziła Hanna Garlik, żona Zygmunta.

SESNOR został z powodzeniem zademonstrowany w 2011 roku na Florydzie, w Nowym Jorku i w Niemczech. Podczas tej ostatniej prezentacji, naukowcy nawiązali współpracę z kliniką dla osób niepełnosprawnych. „Poproszono nas tam o dodatkowe wyposażenie systemu o tryb natychmiastowego wywoływania alarmu. Wystarczy, że osoba troszeczkę się poruszy, zostaje on uruchamiany.” – stwierdził Biadała.

Ogromna zaletą polskiego rozwiązania i jego przewaga nad konkurencją jest to, że do jego pracy wystarczy dowolny sprawny ludzki mięsień. Koszt samego systemu, to od 1150 do 1500 złotych, ale wymaga on dodatkowo komputera.

(lk)