Spot w scenariuszu wojskowym

fot. pixabay

Spot był jednym z kilku robotów testowanych przez armię francuską podczas treningów w szkole wojskowej w północno-zachodniej Francji. Został wykorzystany podczas dwudniowego szkolenia w celu określenia wartości dodanej robotów w akcjach bojowych.

Ćwiczenia miały na celu skłonienie studentów szkoły wojskowej do zastanowienia się, w jaki sposób roboty mogą zostać wykorzystane w przyszłości w sytuacjach bojowych. Zaprojektowali oni trzy misje ofensywno-obronne, przy czym Spot służył przede wszystkim do celów zwiadowczych. Scenariusze wykonywane były na początku bez, a następnie z pomocą robotów. Inne roboty, które znalazły się na poligonie to zdalnie sterowany pojazd podobny do czołgu o nazwie OPTIO-X20 oraz Barakuda, opancerzony dron mobilny zaprojektowany do zapewniania osłony przed nacierającymi siłami wroga.

Według raportu roboty spowolniły operacje, jednak zapewniły żołnierzom większe bezpieczeństwo. Problemem była również żywotność baterii podczas intensywnych działań.

Roboty zostały wypożyczone armii przez Shark Robotics i Nexter Group. Boston Dynamics oświadczył, iż poinformowany jest o tym, że jego roboty są używane przez rząd i wojsko francuskie, jednak nie został powiadomiony o tych konkretnych ćwiczeniach.

Niektóre z pierwszych robotów Boston Dynamics, w tym Atlas, były finansowane przez amerykańską agencję DARPA, jednak firma odchodzi od swoich powiązań wojskowych. Spot sprzedawany jest obecnie pod klauzulą zakazującą wykorzystanie go do krzywdzenia lub zastraszania jakiejkolwiek osoby lub zwierzęcia, jako broni lub platformy dla jakiejkolwiek innej broni. Firma Boston Dynamcis nie jest jednak przeciwna używaniu robotów do ewakuacji, zwiadów i realizacji innych pasywnych działań.

(rr)