Systemy wspierające kierowcę wykorzystują dziś głównie radar

Systemy wspierające kierowcę wykorzystują dziś głównie radar

Analitycy z ABI Research przygotowali studium zatytułowane ‘Samochodowe Systemy Detekcji Przeszkód’. Zawarli w nim analizę trendów panujących na rynku, kosztów, rozwoju technologii oraz wyniki badań dotyczących dostępności różnych systemów wspierających kierowcę, takich jak: detekcja martwej strefy, ostrzeganie przed opuszczeniem pasa ruchu, czy adaptacyjna kontrola kursu.

Prowadzone badania pokazują, że pasywne systemy bezpieczeństwa w samochodach nie są już w stanie sprostać rosnącym oczekiwaniom kierowców i naszedł tym samym czas na poszukiwanie systemów aktywnych.

Badania wskazują, że przyczyna większości wypadków jest zjazd z drogi, albo zmiana pasa bez sprawdzenia martwej strefy. Częstym zdarzeniem na drodze jest również wjechanie w tył samochodu jadącego z przodu. Kolizje te wynikają przede wszystkim z niezamierzonych błędów kierowców. Nowa generacja systemów wspierających kierowcę jest zaprojektowana tak, by obserwować drogę oraz innych uczestników ruchu i ostrzegać, gdy sytuacja staje się potencjalnie niebezpieczna. Systemy takie mogę nie tylko ostrzegać, ale wręcz aktywnie wspomagać kierowcę.

„Wszystkie najnowsze systemy wspierania kierowcy wykorzystują technologie detekcji przeszkód do ciągłego monitorowania sytuacji dookoła samochodu,” – stwierdził David Alexander, główny analityk ABI. „Ultradźwięki, radar, lidar czy kamery, wszystko to możemy spotkać w dzisiejszych systemach. Dają się jednak zauważyć pewne trendy związane z czujnikami radarowymi, które będą wiodły prym przez najbliższe pięć lat.” – dodał.

Technologie oparte o ultradźwięki wciąż pozostają popularne w systemach wspomagających parkowanie, jednakże nawet tu rozwiązania z zastosowaniem kamer i radarów stanowią coraz mocniejszą konkurencje ze względu na większą wydajność i niższe koszty.

„W najbliższych pięciu latach przewidujemy znaczący rozwój tego rynku, a wraz ze wzrostem liczby implementowanych rozwiązań, spadać będzie ich cena,” – powiedział Alexander.

(lk)