Toyota zamierza wykorzystać w fabrykach roboty wielozadaniowe

Toyota zamierza wykorzystać w fabrykach roboty wielozadaniowe

Toyota Motor zamierza wprowadzić do swoich fabryk w Japonii roboty, które z powodzeniem mają wykonywać prace dotąd wykonywane przez ludzi. Ma to obniżyć koszty i być rozwiązaniem problemu braku pracowników wynikającym z faktu starzenia się społeczeństwa.

Roboty będą w stanie wykonywać wiele zadań równocześnie przy pomocy swoich dwóch ramion, osiągając wydajność niemożliwą do osiągnięcia przez ludzi, przy kosztach porównywalnych do kosztów wynagrodzeń chińskich pracowników.

Toyota - jeden z największych japońskich producentów aut aktualnie ma w swoich fabrykach od 3000 do 4000 zaawansowanych robotów, które wykonują głównie proste, potencjalnie niebezpieczne prace, takie jak spawanie i malowanie. Nowe roboty będą wykorzystywane również w pracach wykończeniowych, takich jak instalacja siedzeń i wykończenia wnętrza samochodu. Do tej pory prace te były zbyt skomplikowane dla stosowanych robotów.

Toyota chce już w niedalekiej przyszłości stać się pierwszym producentem samochodów, który będzie wykorzystywał zaawansowane roboty na wszystkich etapach produkcji. „Naszym celem jest zmniejszenie kosztów produkcji do poziomów na jakich kształtują się one w Chinach”, powiedział jeden z pracowników firmy.

Toyota wzięła również pod uwagę fakt starzenia się populacji w Japonii, co w niedalekiej przyszłości może doprowadzić do problemów ze znalezieniem pracowników. Zgodnie z przewidywaniami rządu, w przyszłym roku wskaźnik określający średnią ilości dzieci, jakie kobieta urodzi podczas całego swojego życia, ukształtuje się na poziomie 1.29, na jakim ostatnio znajdował się tuż po drugiej wojnie światowej. Japonia odrzucała dotąd propozycje otwarcia granic dla dużej ilości niewykształconych imigrantów, obawiając się negatywnych efektów jakie może to przynieść strukturze socjalnej kraju.