Budynki pod ostrzałem

fot. pixabay

Claroty, firma zajmująca się ochroną systemów cyberfizycznych (CPS) ogłosiła niedawno wyniki nowych badań dotyczących najbardziej ryzykownych zagrożeń dla systemów zarządzania budynkami (BMS) i systemów automatyki budynkowej (BAS).

Nowy raport „State of CPS Security 2025: Building Management System Exposures" poddaje analizie prawie pół miliona BMS w ponad pięciuset systemach CPS, wykazując, że 75% BMS jest dotknięte znanymi lukami bezpieczeństwa. Okazuje się, że 51% mających problemy przedsiębiorstw posiada niezabezpieczone połączenie z internetem. W ich ramach dostęp do 2% urządzeń charakteryzuje się tym samym poziomem ryzyka, co oznacza, że urządzenia niezbędne do funkcjonowania firm działają przy najwyższym poziomie narażenia.

Ta kombinacja czynników ryzyka budzi niepokój, biorąc pod uwagę powszechne zaufanie do systemów BMS w obiektach komercyjnych, handlu detalicznym, hotelarstwie i centrach danych do obsługi systemów HVAC, oświetlenia, dystrybucji energii, wind, systemów bezpieczeństwa i innych. Wnioski zawarte w raporcie podkreślają potrzebę ustawienia większego priorytetu w zakresie ich ochrony, zwłaszcza w przypadku uruchamiania w celach operacyjnych i biznesowych, takich jak zdalne zarządzanie i analityka.

Stosując podejście oparte na zarządzaniu ryzykiem i koncentrując się na unikalnych potrzebach i wyzwaniach środowisk CPS, przedsiębiorstwa mogą identyfikować, oceniać i priorytetyzować urządzenia o największym ryzyku, oszczędzając cenny czas i zasoby. Organizacje wdrażające transformację cyfrową i podejmujące kroki w celu zabezpieczenia systemów BMS podczas ich uruchamiania mają możliwość zintegrowania pomiaru wpływu na działalność i ochrony krytycznego charakteru operacyjnego tych urządzeń.

(rr)