Powrót do listy wiadomości
Dodano: 2010-10-28 | Ostatnia aktualizacja: 2010-10-28
Detektor osuwania się ziemi

Detektor osuwania się ziemi
Wynalazek opracowany przez naukowców z wydziału budownictwa wodnego i lądowego Loughborough wykorzystali działające w czasie rzeczywistym akustyczne czujniki, które umożliwiają nasłuchiwanie ruchów gleby.
W ramach finansowanego przez EPSRC i realizowanego we współpracy z Brytyjskim Instytutem Geologicznym projektu, naukowcy z Loughborough przeprowadzili w zeszłym roku serię zakończonych sukcesem testów czujnika i zdobyli nagrodę Enterprise Awards 2010.
Istniejące systemy monitorowania mierzą fizyczny ruch urządzeń umieszczonych w ziemi i sprawdzane w regularnych odstępach czasowych zapewniają pomiar zakresu i prędkości ruchu.
Urządzenie nazwane Assessment of Landslides using Acoustic Real-time Monitoring Systems (ALARMS), wykrywa fale o wysokiej częstotliwości generowane przez ruch gleby. Dzięki temu, że są one ciągle bezprzewodowo monitorowane, mogą posłużyć do obliczenia ruchu gleby w czasie rzeczywistym.
Prawdziwym wyzwaniem było odkrycie sposobu na wykrycie niewielkich fal wytwarzanych przez ruch gleby, stwierdził Neil Dixon, profesor inżynierii geotechnicznej na Loughborough, jedne z dwóch, obok Matthew Spriggsa, współtwórców ALARMS.
„Gdy skały pękają, wytwarzają dużo energii w postaci fal akustycznych.” – powiedział Dixon. „Jednakże większość osuwisk dotyczy ziemi, a ruchy w glebie wytwarzają fale o niewielkiej energii, które w dodatku szybko ją tracą.” – dodał Dixon.
ALARMS wykorzystuje falowód do wyprowadzenia sygnału z ziemi. Falowód w postaci stalowej rury umieszczony jest w otworze wywierconym w ziemi, wypełnionym piaskiem albo żwirem, które generują poruszając się więcej energii.
Urządzenie wykrywa fale o częstotliwości od 20 do 30 kiloherców, gdyż niższe częstotliwości, w tym słyszalne, choć łatwiejsze do wykrycia, zakłócają odczyt zawierając szumy pochodzące z innych źródeł.
Dixon przeprowadził testy w celu określenia jak sygnał akustyczny generowany przez żwir przekłada się na prędkość i zakres ruchu ziemi, niezależnie od rodzaju gleby.
„Jako, że za każdym razem wykorzystywaliśmy to samo wypełnienie i falowód, możemy go skalibrować.” – powiedział Dixon. „Jeśli wychwycimy określoną ilość fal akustycznych, możemy odnieść je do stopnia przemieszczenia.” – dodał.
Mierzenie takich fal o wysokiej częstotliwości wymaga komputerów o potężnej mocy obliczeniowej, w związku z czym Dixon, we współpracy z Brytyjskim Instytutem Geologicznym, skonstruował również niedrogie urządzenie do przetwarzania i przesyłania danych dotyczących osuwiska, pochodzących z falowodu.
„Zlicza razy w których sygnał przekroczył określony próg co 15 minut i liczba ta, odpowiednio skalibrowana, mówi nam jak szybko przemieszcza się zbocze.” – powiedział Dixon. „Możliwe to stało się tylko dzięki stworzeniu drukowanych obwodów oraz małych chipów realizujących przetwarzanie sygnału. Jeszcze pięć lat temu było to niemożliwe.” – dodał.
(lk)
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- The Engineer

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Kluczowa rola wycinarek laserowych w obróbce metali
Wycinarki laserowe zrewolucjonizowały przemysł obróbki metali, oferując niezwykłą precyzję i efektywność. Dowiedz się, dlaczego są one...
-
Automatyzacja na dnie morza
Firma Bauer zautomatyzowała unikalną wiertnicę badawczą do eksploracji dna morskiego. Stało się to możliwe dzięki komponentom automatyki B&R,...
-
-
-
-
-