Dobre prognozy dla Relpolu

Dla akcjonariuszy Relpolu rok zaczął się dobrze. Firma zrealizował prognozę zysku za rok ubiegły o poprawił wynik operacyjny z zakładanych 9 do 10 mln zł. Reakcja giełdy na takie informacje była natychmiastowa: kurs akcji w ubiegły poniedziałek wzrósł o 3.1 %, potwierdzając długotrwałą tendencję zwyżkową.

Relpol zarobił w 2003 roku około 4.2 mln zł. Przychody ze sprzedaży przekroczyły 90.2 mln zł. W porównaniu z 2002 rokiem widać duży postęp: dynamika sięga 119 %, zaś zysk operacyjny wzrósł niemal o 300 %. Równie optymistycznie przedstawiają się prognozy spółki na 2004 rok.

Poprawę kondycji spółka zawdzięcza głównie eksportowi oraz umowie z Carlo Gavazzi na zakup linii podzespołów. Wynikowi dobrze przysłużyło się przeniesienie części produkcji na Litwę (redukcja kosztów o 35%). W planach jest uruchomienie oddziału w Indiach. Celem Relpolu jest awans z trzeciego na drugie miejsce wśród europejskich producentów przekaźników. Szczególnie ważne dla firmy jest wejście na nowe rynki zbytu.

Do tak optymistycznych prognoz można dodać duże szanse spółki na zwrot 5.7 mln zł podatku wraz z odsetkami. Izba Skarbowa w Zielonej Górze uchyliła po raz drugi niekorzystną dla Relpolu decyzję Urzędu Kontroli Skarbowej. Trwający już ponad dwa lata spór Relpolu z zielonogórskim Urzędem Kontroli Skarbowej trwa rozpoczął się kwestionowaniem UKS inwestycji firmy w jednostki funduszu Raiffeisen Sardu. UKS zażądał od Relpolu przeszło 4 mln zł. Firma zapłaciła i złożyła odwołanie. Izba Skarbowa uchyliła (w maju 2002 roku) decyzję UKS. Wobec tego inspektor finansowy zmienił jej uzasadnienie i podwyższył kwotę zobowiązania o ponad 300 tys. zł. Relpol złożył kolejne odwołanie do Izby Skarbowej, która teraz powtórnie uchyliła orzeczenie UKS.