Hyundai stawia na egzoszkielety

fot. pixabay.com

Na montaż samochodów składa się wiele uciążliwych operacji niezbędnych do wykonania przez operatorów. Ostatnimi czasy Ford zaczął z tego tytułu wyposażać swoich pracowników w egzoszkielety. Jego śladem podąża Hyundai, który do końca roku planuje rozpocząć testowanie dwóch tego typu urządzeń w swoich fabrykach zlokalizowanych w Ameryce Północnej.

Pierwszy z egzoszkieletów to H-CEX, zaprezentowany w fabryce Hyundai-KIA w Ameryce Północnej w sierpniu zeszłego roku. Został zaprojektowany, by chronić stawy kolanowe noszącego go operatora. W razie potrzeby pozwala mu wygodnie usiąść, nie krępując ruchów podczas pracy w pozycji spionizowanej. H-CEX waży zaledwie 1,6 kg, współpracuje z operatorami o wadze do 150 kg i pozwala na wykonanie siadu pod kątem 85, 70 i 55 stopni.

Drugi egzoszkielet nosi nazwę H-VEX i wspomaga pracę górnej części ciała. Został zaprojektowany, aby zmniejszyć nacisk na szyję i plecy użytkownika, pozwalając przenieść ciężar 60 kilogramów.

W zeszłym roku Hyundai zdążył już zaprezentować konstrukcję H-WEX, która podtrzymuje biodra i górną część ciała podczas powtarzalnej pracy fizycznej lub w trakcie podnoszenia ciężkich przedmiotów oraz H-MEX, która pomaga paraplegikom odzyskać zdolność chodzenia, siedzenia oraz stania.

(rr)