Nanoczujniki NASA na orbicie

Nanoczujniki NASA na orbicie

NASA zakończyło właśnie testy pierwszego opartego na nanotechnologii urządzenia, które poleci w kosmos. Testy pokazały, że ‘nanoczujnik’ mógłby służyć do monitorowania przepływu gazów we wnętrzu statków kosmicznych. Technologia ta mogłaby w dalszej konsekwencji rozwinąć się w mniejsze, sprawniejsze urządzenia do monitorowania środowiska, oraz detektory dymu, które mogłyby być stosowane we wnętrzach statków.

„’Nanoczujnik’ działał w przestrzeni bardzo dobrze,” – powiedziała Jing Li z centrum NASA Ames Research Centem w Krzemowej Dolinie. „Pokazaliśmy, że ‘nanoczujniki’ mogą przetrwać w warunkach kosmicznych zarówno ogromne wibracje, jak i przeciążenia, jak choćby przy starcie,” – powiedziała.

Podczas długich misji w kosmosie, w powietrzu mogą się stopniowo pojawiać niebezpieczne związki chemiczne. ‘Nanoczujniki’ będą w stanie wykryć ten fakt i zaalarmować w porę załogę o narastającym niebezpieczeństwie.

Celem tego eksperymentu było udowodnienie, że ‘nanoczujniki’ zbudowane z mikroskopijnych nanorurek węglowych pokrytych czułymi materiałami są w stanie znieść rygory lotu kosmicznego. Eksperyment Li pomógł również zrozumieć naukowcom jak odporne są ‘nanoczujniki’ na mikrograwitację, gorąco i promieniowanie kosmiczne.

W celu przeprowadzenia testu w kosmosie, wpompowano do małej komory azot w postaci gazowej zawierający 20 cząsteczek dwutlenku azotu. Komora została wyposażona w specjalny chip z 32 ‘nanoczujnikami’. Test polegał na pomiarze prądu przepływającego przez ‘nanoczujniki’ reagujące z dwutlenkiem azotu.

Chip jest wielkości jednego centymetra, zawiera 32 ‘nanoczujniki’ i jest mniejszy, oraz tańszy niż jakikolwiek inny przyrząd, który mógłby być wykorzystany do identycznego pomiaru. Dodatkowymi zaletami tego urządzenia jest niski pobór prądu i wysoka niezawodność.

Naukowcy skonstruowali czujniki do wykrywania: amoniaku, dwutlenku azotu, nadtlenku wodoru, węglowodorów, czy organicznych gazów lotnych.

(lk)