Powrót do listy wiadomości
Dodano: 2006-05-13 | Ostatnia aktualizacja: 2006-05-13
Nowoczesny system diagnostyczny 5 razy wydajniejszy

Nowoczesny system diagnostyczny 5 razy wydajniejszy
Technika diagnostyczna opiera się na analizie fal drgań przechodzących przez oponę, przez co wykrywany jest powszechny rodzaj defektu, prowadzącego do trwałego uszkodzenia miejsc w których opona styka się metalową obręczą koła. Defekt taki może rozprzestrzenić się dookoła całej opony, prowadząc do utraty ciśnienia lub innego niebezpiecznego uszkodzenia – wyjaśnił Timothy J. Johnson, uczestniczący w projekcie.
Administracja amerykańska zajmująca się bezpieczeństwem ruchu na autostradach zatwierdziła nowe, bardziej zaostrzone standardy dotyczące wytrzymałości opon. Było to konsekwencją serii wypadków drogowych, częściowo śmiertelnych, jakie miały miejsce w latach 90. Wynikiem tego było wycofanie z użytku około 6,5 mln opon.
Obecne testy wytrzymałości zmęczeniowej są najczęściej dokonywane ręcznie, przez pracowników technicznych przez co rezultaty pomiarów często zależały od samych umiejętności i wprawy pracowników, a dodatkowo wymagały dużo czasu. Brakowało technologii, która zapewniłaby zautomatyzowane, szybkie, solidne i tanie procesy sprawdzające stan opon.
Adams i jego współpracownicy opracowali nowoczesne modele matematyczne które mają usprawnić testy nowowyprodukowanych opon. Jego modele pomagają przewidzieć jak defekt opony może się rozprzestrzenić, jak powstają i co może być ich konsekwencją. Posiadanie takich informacji pomoże zbudować doskonalszą oponę – zapewnił Adams.
Badacze z Purdze porównali wydajność ich systemu diagnostycznego z wydajnością pracowników sprawdzających ręcznie wytrzymałość opon. Okazało się, że ich system wykrył uszkodzenie w oponie 5 razy szybciej niż w przypadku tradycyjnej inspekcji. Jest to dowód na to, że technologia ta dzięki wykrywaniu defektów w bardzo wczesnym stadium pozwoli zaoszczędzić czas i pieniądze.
Dla potrzeb analizy, naukowcy wprawiają koło samochodowe w ruch rotacyjny i w trakcie jego trwania używają tzw. trójosiowych czujników przyspieszenia zbierających fale drgań przepuszczanych przez opony. Zgromadzone informacje są następnie przesyłane do komputera, gdzie dzięki specjalnemu oprogramowaniu i algorytmom dokonywana jest analiza danych.
Uszkodzenie opony powoduje, że jej ruch rotacyjny jest nierówny. W takim przypadku znajduje to odzwierciedlenie w analizie odczytanych fal drgań przepuszczanych przez taka oponę. Informacje o tym są wyświetlane na monitorze, a komputer szkicuje „mapę fal”, która umożliwia nie tylko wykrycie defektu, ale też wskazanie miejsca jej wystąpienia.
Pojawił się już pomysł, aby taki system diagnostyczny zaimplementować do pojazdów wojskowych, gdzie działałby w czasie rzeczywistym i ostrzegał przed ewentualnym zagrożeniem pojawiającym się w przypadku wystąpienia uszkodzenia koła.
Ta sama idea mogłaby także znaleźć praktyczne zastosowanie w innych dziedzinach, włączając w to nadanie jakości produkcji silników, czy wykrywanie wad w silnikach odrzutowych, turbinach, napędach hydroelektrycznych, a nawet w urządzeniach zasilania nuklearnego.
Adams podkreślił, że nowa technologia może okazać się bardzo przydatna w wykrywaniu uszkodzeń wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z układem mechanicznym o ruchu rotacyjnym.
(lz)
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- The Engineer

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Fabryka przyszłości w laboratorium
Bosch Rexroth otwiera showroom Przemysłu 4.0 Showroom „Factory of the Future Lab" umożliwia testowanie innowacyjnych rozwiązań z obszaru...
-
Kluczowa rola wycinarek laserowych w obróbce metali
Wycinarki laserowe zrewolucjonizowały przemysł obróbki metali, oferując niezwykłą precyzję i efektywność. Dowiedz się, dlaczego są one...
-
-
-
-
-
-