Powrót do listy wiadomości Dodano: 2006-04-18  |  Ostatnia aktualizacja: 2006-04-18
Uszkodzony łazik marsjański nie da się naprawić
Uszkodzony łazik marsjański nie da się naprawić
Uszkodzony łazik marsjański nie da się naprawić
Specjaliści z NASA muszą pogodzić się z faktem, że koło marsjańskiego łazika uszkodzone pod koniec marca nie da się naprawić.

Przednie prawe koło łazika Spirit przestało się obracać najprawdopodobniej na skutek przerwanego obwodu elektrycznego silnika, który je napędza.

Taki sam problem pojawił się w 2004 roku gdy układ doznał przeciążenia elektrycznego, ale po incydencie wrócił do normalnej pracy. Jednak w tym przypadku inżynierowie stracili nadzieję na to, że koło znów zacznie działać. Testy przeprowadzone w ostatnim czasie nie dają żadnych rezultatów.

Awaria układu napędowego oznacza, że naukowcy muszą teraz zwracać szczególną uwagę na wszelkie nierówności terenu i strome zbocza, na których łazik może utknąć, lub się po nich ześlizgnąć. Kierownicy misji muszą się także zmierzyć z niedoborami energii słonecznej, która jest źródłem zasilania łazika, wynikającymi z rozpoczęcia marsjańskiej zimy, trwającej około sześciu miesięcy. Starają się ustawić łazik w takim położeniu, żeby mógł przetrwać zimę bez wyczerpania baterii, które spowodowałoby całkowitą utratę łączności z pojazdem.

Łazik powinien jak najszybciej znaleźć się na północnym zboczu o dostatecznie dużym nachylaniu, aby padające promienie słoneczne zapewniły wystarczający dopływ energii do przezimowania. Z powodu uszkodzonego koła poruszanie się pojazdu jest ograniczone do jednej godziny w ciągu dnia.

Jednak naukowcy nie tracą zapału i starają się znaleźć plusy zaistniałej sytuacji. Nie działające koło powoduje odsłonięcie gruntu po którym się porusza, co daje możliwość badania głębszej warstwy powierzchni Czerwonej Planety.

RO

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
New Scientist
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :