Reklama: Chcesz umieścić tutaj reklamę? Zapraszamy do kontaktu »
Reklama: Chcesz umieścić tutaj reklamę? Zapraszamy do kontaktu »
Powrót do listy wiadomości Dodano: 2007-02-14  |  Ostatnia aktualizacja: 2007-02-14
Wojsko buduje roboty insekty
Wojsko buduje roboty insekty
Wojsko buduje roboty insekty
Jeśli czujesz coś pełzającego po twoim karku, może to być osa, lub pszczoła. Ale może to być również coś znacznie bardziej niebezpiecznego. Izrael pracuje nad robotem wielkości szerszenia, który mógłby atakować terrorystów. I choć ten prototyp nie poleci wcześniej niż za trzy lata, to już dziś jesteśmy o krok od zabójczych miniaturowych robotów latających (MAV).

Brytyjskie siły specjalne już dziś używają 15 centymetrowych robotów latających, zwanych WASP, do rozpoznania w Afganistanie. Warty 3 tysiące dolarów WASP jest sterowany przez kontroler podobny do stosowanych w Gameboy’ach i niemal równie cichy. Podobno kolejnym wcieleniem WASP ma być głowica kamikaze wypełniona C4.

Fred Davis z laboratorium badawczego w Bazie Lotniczej Eglin na Florydzie przyznaje, że USA ma ambitne plany rozwinięcia, w niedalekiej przyszłości, „kieszonkowego” sprzętu wojskowego.
„Tu nie chodzi o burzenie murów,” – mówi Davis. „To, czego potrzebujemy, to taktyczne uderzenie.”
Oznacza to raczej uniemożliwienie celowi wykonania jego misji, niż całkowite jego zniszczenie, mówi Davis. Ciężarówka może, na przykład, zostać wyłączona z akcji przez pękniętą oponę. MAV może tego dokonać wstrzykując kilka milimetrów katalitycznego depolimeryzującego czynnika, powodując gwałtowne uszkodzenie.

Davis chciałby, by w przyszłości MAV’y mogły nie tylko latać, ale i skakać, czy pełzać po ziemi jak insekty, co umożliwiłoby im dostawanie się do wnętrz budynków. Będąc w środku można sparaliżować całe centrum dowodzenia przez uszkodzenie źródła zasilania.
MAV mógłby tego dokonać wpełzając do środka niczym nieznośna wiewiórka, albo mógłby uwolnić chmurę pokrytych metalem włókien – takich jak „miękkie bomby” użyte przez amerykańskie siły powietrzne do unieruchomienia elektrowni w Kosowie za pomocą chmury „przewodzących wąsów”. Takie włókna mogą zniszczyć komputery i inne urządzenia elektroniczne, jak również odciąć zasilanie budynku.

Davis sugeruje, by użyć MAV’ów jako głowic. „Można użyć części konstrukcji pojazdu jako materiału wybuchowego,” – mówi. Można wykorzystać choćby nieużyte paliwo. A pozostała po eksplozji reszta MAV’a może posłużyć jako śmiertelny szrapnel.

Niebezpieczeństwo polega na tym, że urządzenia tego typu mogą być równocześnie wykorzystywane przez terrorystów. „Już wkrótce wiele krajów będzie je produkować,” – ostrzega Juergen Altmann z Dortmund University. Użyte w niewłaściwy sposób mogą stać się przyczyna wielu ofiar wśród cywilów.
„Może nam grozić wielkie niebezpieczeństwo ze strony terrorystów,” – mówi Altmann. „Na przykład, użycie MAV’ów z małymi ładunkami wybuchowymi do zabijania ważnych polityków, albo do przenoszenia biologicznych, czy chemicznych czynników do strzeżonych stref.”

Aby uniknąć takiego zagrożenia, Altmann optuje za międzynarodowym zakazem używania MAV’ów, tak jak ma to miejsce w przypadku min lądowych. Do tego czasu postęp będzie następował bardzo szybko.

(lk)

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
Wired News
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :

Czytaj także