Bosch wychodzi naprzeciw carsharingowi

fot. pixabay

Usługi carsharingu dają mieszkańcom dużych miast korzyści wynikające z okazjonalnego wypożyczania samochodu, jednak nikt nie chce korzystać z pojazdów, które przesiąknięte są zapachem dymu papierosowego. Bosch stworzył więc nowy czujnik zasilany sztuczną inteligencją, który pozwala operatorom floty samochodów określić, m.in. kiedy kierowca zachowuje się niewłaściwie, a pojazd potrzebuje gruntownego czyszczenia bądź serwisu.

Dzięki wszechobecnym technologiom, których efektem jest pojawienie się smartfonów i upowszechnienie GPS, usługi tego typu usprawniły wynajem samochodów, umożliwiając wybór i zabezpieczenie pojazdów za pomocą aplikacji i brak konieczności korzystania z centralnego parkingu firmy. Jedną z wad tego podejścia jest jednak to, że pojazdy nie zawsze są czyszczone i sprawdzane pomiędzy następującymi po sobie wypożyczeniami, co sprawia, że niektórzy klienci mogą rozpocząć korzystanie z samochodu będącego w złym stanie wizualnym lub technicznym.

Rozwiązaniem problemu zaproponowanym przez Boscha jest nowa usługa o nazwie Ridecare, która koncentruje się wokół platformy czujników na stałe zainstalowanych w pobliżu miejsca, w którym zamontowane jest lusterko wsteczne i stale monitorującej dwa niepożądane zdarzenia.

Służy przede wszystkim za czujnik dymu, informując właścicieli lub operatorów floty carshare, kiedy pojazd może wymagać czyszczenia, aby pozbyć się nieprzyjemnego zapachu. Może również wykryć uszkodzenie pojazdu, korzystając z danych zebranych z samochodu i informacji o warunkach drogowych. Informacje te są przetwarzane przez sztuczną inteligencję w chmurze w celu oceny potencjalnej wagi incydentu.

Bosch twierdzi, że analiza SI pozwala dokładnie określić, gdzie doszło do uszkodzenia pojazdu, jak poważne mogą być uszkodzenia i czy była to wina kierowcy, czy innego pojazdu na drodze. Pozwala to operatorowi na rozwiązywanie problemów, które mogą się jeszcze pogłębić, jeśli pojazd będzie kontynuował jazdę przed naprawą. Wykrycie obu opisywanych zdarzeń może także pomóc operatorowi w przeniesieniu opłat za naprawę szkód na ich sprawcę.

(rr)