Lepsze smarowanie gwarantuje bezawaryjność przełączników

Lepsze smarowanie gwarantuje bezawaryjność przełączników

Najczęściej stosowana metoda smarowania polega na umieszczeniu elementu w urządzeniu i nałożeniu określonej dawki smaru, bądź oleju na konkretne punkty tegoż elementu. Jednakże wiodący w Anglii producent przełączników zdecydował się na inną, droższą, ale i bardziej efektywną metodę. Zmusiły go do tego straty spowodowane wadliwym działaniem urządzeń szacowane na 500 tysięcy euro.

Firma zdecydowała się na zastosowanie cienkiej powłoki ze smaru: Kluber Isoflex Topas NB 52 na całej powierzchni komponentu. Smar ten, po zmieszaniu z rozpuszczalnikiem, charakteryzuje się obniżoną lepkością, dzięki czemu możliwa jest redukcja grubości powłoki. Po nałożeniu, rozpuszczalnik jest odparowany i pozostaje wyłącznie powłoka smaru.

Ten innowacyjny system dowiódł już swojej skuteczności. Zastosowanie smaru w takiej postaci wyłącznie do elementów pokrytych w całości pozwoliło wyeliminować całkowicie wady procesu produkcyjnego.

(lk)