Reklama: Chcesz umieścić tutaj reklamę? Zapraszamy do kontaktu »
Reklama: Chcesz umieścić tutaj reklamę? Zapraszamy do kontaktu »
Powrót do listy wiadomości Dodano: 2007-11-29  |  Ostatnia aktualizacja: 2007-11-29
Roboty sterujące zachowaniem żywych organizmów
Roboty sterujące zachowaniem żywych organizmów
Roboty sterujące zachowaniem żywych organizmów
Międzynarodowy zespół naukowców pod kierownictwem Jose Halloya z Free University of Brussels skonstruowali roboty-karaluchy, którym udało się wniknąć w środowisko prawdziwych karaluchów. Co więcej po niedługim czasie roboty były w stanie manipulować większością żywych osobników.

Karaluchy maja tendencje do organizowania się w pozbawione przywództwa społeczności, gdzie jednostka podąża za resztą stada. Na przykład, gdy gromada karaluchów napotka na swej drodze dwie kryjówki, zdecydowana większość schowa się w jednej.

Aby lepiej zrozumieć ten model zachowania, naukowcy skonstruowali małe roboty zaprogramowane tak, by zachowywały się jak karaluchy. Roboty nie wyglądały jak karaluchy i z początku zostały przez nie odrzucone. Wtedy twórcy tak ucharakteryzowali swe roboty, by pachniały jak karaluchy i dzięki temu zostały one zaakceptowane przez stado.

Mając wybór, karaluchy wolą generalnie ciemniejsze miejsca, więc i roboty były zaprogramowane w ten sposób. Mając do wyboru jaśniejsze i ciemniejsze schronienie, 75 procent karaluchów i 85 procent robotów gromadziło się w tym pierwszym. Następnie, by sprawdzić, czy roboty naprawdę stały się mającą wpływ na podejmowanie decyzji częścią karaluszego społeczeństwa, Halloy wraz z zespołem przeprogramowali roboty tak, by wybierały jaśniejszą kryjówkę . W efekcie, jaśniejsze schronienie było okupowane przez całą grupę składającą się zarówno z karaluchów, jak i robotów przez 61 procent czasu, podczas gdy ciemniejsze przez zaledwie 27 procent. Z drugiej strony, 39 procent robotów zaprogramowanych tak, by wybierały jaśniejsze schronienie, mimo to podążały za grupą karaluchów do ciemniejszego.

Badania te pokazują, że „organizmy żywe i maszyny mogą ze sobą współdziałać,” – przyznaje profesor Teresa Zielińska z Zakładu Teorii Maszyn i Robotów na Politechnice Warszawskiej. „Roboty zachowują się w niej jak owady. Takie badania mają głęboki sens poznawczy. Warto pamiętać, że maszyny są budowane i oprogramowywane przez człowieka. Tworząc je podobnymi, np. do owadów, poznajemy budowę tych zwierząt, a także ich zachowania grupowe. Lepiej poznajemy świat biologiczny, czyli także ludzi. Wychodzimy od robotyki, a kończymy na nas samych.”

Z drugiej strony, „to rzeczywiście niebezpieczne.” – przyznaje profesor Zielińska. „Za mało wiemy o istotach żywych, aby tworzyć maszyny nimi sterujące. Nie znamy np. tajników naszego myślenia, często mamy problem ze sterowaniem samym sobą, np. pokonywaniem lenistwa. A dopuścić do tego maszyny? Jak będą wymuszały działanie, jeżeli obiekt sterowany się zaprze? Do czego to ma doprowadzić?”

„Chyba wszyscy się zgodzimy, że maszyna nie może być mądrzejsza od człowieka. Nawet tzw. inteligentne samochody mają wspomagać kierowcę, np. ostrzegać przed zbliżającą się przeszkodą, a nie wyrywać mu kierownicę z rąk. Coraz bardziej polegamy na maszynach i tego nie unikniemy, ale nie możemy dopuścić, by narzucały one swoją wolę istotom żywym.” – dodaje profesor Zielińska.

(lk)

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
Science / Gazeta Wyborcza
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :

Czytaj także